02.11.2019 Sobota (6 tydzień okresu masowego) Z rana tradycyjnie pozowanie na czczo. Jeden dzień przerwy od treningu i człowiek budzi się mega zregenerowany. Waga zaczyna mieć powoli tendecję spadkową, więc raport wysłany i czekam na odpowiedź jak dalej działać ;-D Swoją drogą - sylwetka nabrała dobrej ostrości, aż sam jestem w szoku, co zresztą [...]
07.11.2019 Czwartek (7 tydzień okresu masowego) Waga ciągle w miejscu, stabilnie ;-D Więc chyba przyszły tydzień będzie znowu dołożone, ale to się okaże ;-D Dziś wstałem mega wypoczęty, już budząc się w nocy myślałem o tym treningu %-) Tak uwielbiam robić ciężkie nogi! ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. Przywodziciele 25x94kg | [...]
[...] 30g WPI + 10g orzechy nerkowca + warzywa omlet z 3 całych jajek + 100g białek jaj + 200g serek wiejski + 10g masło orzechowe No i wsio praktycznie bez zmian w sylwetce, bo i waga ta sama jak w tygodniu ubiegłym, ale coś tam wstawię, dla odświeżenia tematu ;-D https://i.imgur.com/riuR3XT.jpg https://i.imgur.com/aBF5eAT.jpg [...]
16.11.2019 Sobota (8 tydzień okresu masowego) Jak co sobotę - z rana pozowanie i raporcik wysłany, więc czekam na kolejne wytyczne ;-D Trochę sobie dziś pospałem, waga w tym tygodniu 92,8kg, więc małymi kroczkami w górę. Nie będę też dziś wstawiał zdjęć z pozowania, gdyż praktycznie nic się nie zmieniło. W końcu dotarło do mnie bolero, więc można [...]
[...] mógłbym go machnąć jutro z nogami, ale wiem, że jak wejdzie ciężki trening to może już odcina być totalna i sił na brzuch zabraknąć ;-D To też nie próżnuję. Ogólnie waga stoi w miejscu, ale sylwetka niesamowicie się wyostrzyła, co cieszy ;-D No i już niebawem ustawka, więc nie można wstydu narobić ;-D Trening: 1. Unoszenie nóg w zwisie [...]
24.11.2019 Niedziela (9 tydzień okresu masowego) Mimo, że byłem na noc w robocie, to po przyjściu odespałem dość sporo ;-D Teraz będę musiał jeść co ok. 2h, by uporać się ze wszystkimi posiłkami %-) Samopoczucie z rana już znacznie lepsze, męczy mnie jedynie delikatna zgaga, ale trawienie już chyba wraca na właściwe tory 8-) Z rana machnąłem [...]
30.11.2019 Sobota (10 tydzień okresu masowego) No i stało się! 88-O Życiowa waga przekroczona, aktualnie 94,2kg i lecimy dalej! ;-D Problemów z trawieniem już brak, mimo wszystko, kończę jeszcze ten probiotyk, bo nie zaszkodzi, a niech leci do końca butli ;-D A dziś jak to sobota - pozowanie z rana, raporcik, no i trening. Jako, że jeszcze dziś [...]
15.12.2019 Niedziela (12 tydzień okresu masowego) Ale sobie dzisiaj pospałem, no bajka ;-D Bez żadnej presji, że trzeba rano wstawać, bez budzika, tak to można żyć ;-D Z rana tradycyjnie wpadło cardio. Potem zebrałem się i trzeba było machnąć brzuch, bo nie wiadomo jak to teraz będzie jak ranna zmiana wejdzie w grę. Tak dawno nie byłem, że trzeba [...]
[...] popołudniowa drzemka. Mimo to, jakoś taki przybity ostatnimi czasy jestem, taki bez energii z rana, ale potem przechodzi ;-D Dużo ruchu na co dzień daje się we znaki i waga zaczyna spadać. Tak, jak w zeszły weekend było delikatnie pod kreską 99kg, tak dziś 97,4kg ;-D Zapomniałem wspomnieć, że ograniczyłem minimalnie ilość spożywanych [...]
22.12.2019 Niedziela (13 tydzień okresu masowego) 9 godzin snu, wypoczęty, zregenerowany, cardio na czczo zrobione 8-) No i jak to w pewnej piosence "today, I swear, I doing anything" %-) Reszta dnia planowy odpoczynek. Jutro do pracy na noc, więc wracam w Wigilię, pośpię z 2h i ruszę na trening by zdążyć przed zamknięciem siłowni, ale jakoś [...]
[...] po trochu, ale wieczorem zrobiłem się głodny to wpadł jeden tost i w kimę. Chyba nawet swojego normalnego zapotrzebowania nie dobiłem ;-D Z rana wstałem fajnie wypoczęty, waga pokazała 98kg na czczo, więc nic nie poszło w górę. Wskoczyłem na cardio, zjadłem śniadanie, no i musiałem jechać na siłkę 50km dalej, bo tutaj wszystko pozamykane, ale [...]
28.12.2019 Sobota (deload) Dobra, dziś wpis nieco późno, ale dopiero teraz na spokojnie mogę przysiąść ;-D To tak - wróciłem rano z nocki, pospałem niewiele, bo niecałe 5h, za to ku mojemu zaskoczeniu - wstałem niesamowicie zregenerowany i nabuzowany na trening ;-D Najpierw wiadomo - jak co sobotę - pozowanie na czczo (zdjęć nie wstawiam, bo nie [...]
31.12.2019 Wtorek (deload) Najpierw wrócę do wczoraj - dostałem wyniki badań i.. Tak w Nowy Rok mogę wchodzić, wszystko, dosłownie wszystko gra! ;-D Dziś w planach było wyspać się po nocce i ruszyć gdzieś dalej na jakąś siłkę dłużej otwartą, ale plany nieco się zmieniły ;-D Wróciłem o 7, wstałem o 10 - 3h snu i wio na trening tutaj. Do zamknięcia [...]
04.01.2020 Sobota (deload) Późna wpiska, ale roboty co nie miara, od rana personale, rozpiski (nowy rok napędza klientele %-)) A jutro wpis prawdopodobnie się nie pojawi, bo cały dzień we Wrocławiu, ale nadrobię na spokojnie w poniedziałek. Swoją drogą - z ustawek SFD można wynieść czasem nieco więcej niż tylko motywację, bo nawiązana nowa [...]
18.01.2020 Sobota (2 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj mnie dość szybko ścięło z nóg i też dość sporo sobie pospałem. Rano wstałem - tradycyjnie pozowanie, poogarniałem kilka rzeczy, zjadłem śniadanie i.. brak chęci na cokolwiek, zatoki zawalony, kaszel, gardło, normalnie wszystko straciło sens %-) A wiedziałem, że zaraz trzeba zbierać się na [...]
22.01.2020 Środa (3 tydzień masy po deloadzie) Dziś na spokojnie, wróciłem rano z pracy i do łóżka, bez nastawiania budzika i tak wstałem o 13. Niby tylko 6h snu, ale czuję się ok, dłużej jakoś już leżeć mi się nie chciało, chociaż mogłem ;-D Jedynie co, to zatoki dalej męczą, ale już jest znacznie lepiej niż było ;-) Waga ustabilizowała się i od [...]
26.01.2020 Niedziela (3 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj ostatecznie zjadłem tylko 4 posiłki z 6ciu, więc i tak nie jest najgorzej, waga z rana nieco poleciała w dół, ale nie przejmuję się tym w ogóle. Dziś drugi dzień totalnego odpoczynku - zdrowie wraca na właściwe tory, a do tego czuję głód na jutrzejszy trening, więc od jutra znowu ogień ;-D [...]
01.02.2020 Sobota (4 tydzień masy po deloadzie) No to dziś pospałem, może nie jakoś specjalnie dużo, ale na tyle, by czuć się dobrze ;-D Z rana tradycyjnie pozowanie - waga już stabilnie 101,5kg, więc wszystko wróciło do normy, apetyt też jest! A żeby nie odstawać od Mariusza i Przemka - dzisiejszy trening również mega wszedł, dobra aura panuje! [...]
03.02.2020 Poniedziałek (5 tydzień masy po deloadzie) Od dwóch dni waga pokazuje 102,5kg, więc coś się dzieje ;-D Nawet sporo pospałem, chociaż mogłem więcej, ale remont w domu to za dużo hałasu ;-D Na spokojnie wykręcone cardio, zjedzone śniadanie i trening. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]